[aesop_image imgwidth=”50%” img=”https://fiestasiesta.pl/wp-content/uploads/2016/07/Aguila-Roja.jpg” credit=”Żródło: http://www.formulatv.com/” alt=”Aguila Roja” align=”center” lightbox=”on” captionposition=”left”]
Jako, że podobają Wam się serialowe wpisy to dzisiaj polecam Wam serial Águila Roja. Co niektórych może bardzo zainteresować, bo można go oglądać po polsku 🙂
Czerwony Orzeł, bo takie jest jego tłumaczenie, opowiada historię Gonzalo, który wraz ze swoim sługą (Satur) w pierwszym sezonie wyrusza pomścić śmierć swojej żony i znaleźć mordercę. Jednak jak się po pewnym czasie okazuje, historia ta ma wiele tajemnic, intryg i niedopowiedzeń, które stara się rozwikłać nasz bohater.
Poza głównymi bohaterami przewija się ich cała masa. Jeżeli macie już swoich ulubionych aktorów hiszpańskich to zerknijcie tutaj na szczegółową listę, a może gra tam ktoś kogo bardzo lubicie.
Cała akcja rozgrywa się w wieku XVII, więc jest to serial idealny dla miłośników historii. Można poznać zwyczaje jakie bywały wtedy zarówno w mieście jak i na dworze, zobaczyć piękne kreacje oraz z drugiej strony mizerię, w jakiej żyli ludzi.
Coś mi się zdaje, że Hiszpanie lubują się w serialach w stylu Zorro, bo nasz Gonzalo, też się przebiera tak, że nikt nie zna jego tożsamości. Zresztą zobaczcie sami jaki ma strój, a jego znakiem rozpoznawczym jest czerwone piórko:
[aesop_image imgwidth=”100%” img=”https://fiestasiesta.pl/wp-content/uploads/2016/07/4086330-9865224442-14897.jpg” credit=”Żródło: http://www.formulatv.com/” alt=”Aguila Roja” align=”left” lightbox=”on” captionposition=”left”]
.
Osobiście dobrnęłam do ósmego sezonu i stwierdziłam, że co za dużo to nie zdrowo. Jak na początku można było przymknąć oko na niewiarygodność niektórych sytuacji (bo przecież główny aktor nie może zginąć) to po którymś tam sezonie z rzędu wywracałam już oczyma 🙂 Ale przyznam szczerze, że na początku byłam jego wierną fanką więc dlatego uznałam, że warto go polecić.
Jak już napisałam wyżej, serial ten pojawił się w polskiej telewizji więc macie dwie opcje. Możecie oglądać go tutaj po hiszpańsku, lub tutaj po polsku.
A na zachętę zostawiam Wam trailer 🙂
[aesop_video width=”100%” align=”center” src=”youtube” id=”bWAq89yu-V8″ disable_for_mobile=”on” loop=”on” autoplay=”on” controls=”on” viewstart=”on” viewend=”on”]
